piątek, 2 kwietnia 2010

Droga Jakuba Sobieskiego po Europie 1607-1613

X spotkanie Wrocławskiego Klubu Przyjaciół Camino odbyło się we wtorek 30 marca 2010 w sali multimedialnej na parterze w Sektorze3, przy ul.Legnickej 65, czyli w siedzibie Stowarzyszenia "Przyjaciele Dróg Świętego Jakuba w Polsce". Poświęcone ono zostało niemal w całości Drodze Jakuba Sobieskiego po Europie w latach 1607-1613. Była wyświetlana prezentacja multimedialna o jego drodze.

Jakub Sobieski herbu Janina ur. 5 maja 1590 w Żółkwi, syn kasztelana i wojewody Marka Sobieskiego i Jadwigi ze Snopkowskich, jako 17-letni chłopak wyruszył w roku 1607 z Żółkwi (obecnie Ukraina, ok. 40 km za granicą Polską) do Paryża, a w roku 1611, czyli niemal 400 lat temu, do Santiago de Compostela w Hiszpanii.

Droga Jakuba Sobieskiego wiodła z Żółkwi przez Lublin, Sandomierz, Kraków, Pragę, Pilzno, Norymbergę, Strasbourg, Nancy do Paryża. Następnie z Paryża odbył wyprawę przez Amiens, Calais do Londynu i stamtąd przez Ostendę do Brukseli, później przez Hage i Amsterdam do Kolonii, aby w końcu przez Reims wrócić do Paryża. Następnie z Paryża wyprawił się przez Orlean, Tours, Poitiers, Saintes, Bordeaux, Bayonne, Pampelunę, Burgas, Valladolid, Palencję, Leon i Ovuedo do Santiago de Compostela, do którego dotarł w roku 1611.

Niemniej ciekawa była jego droga powrotna. Jakub wędrował bowiem przez Porto, Coimbrę, Lizbonę, Sewillę, Kordobę, Toledo, Aranjuez, Madryt, Pampelunę, Bajonne, Tuluzę, Montpelier, Avignion, Valence, Lyon, Turyn, Mediolan, Genuę, Florencję, Sienę do Rzymu, a następnie przez Neapol, Ankonę, Bolonię, Wenecję do Wiednia, a później przez Brno, Ołomuniec, Ostrawę, Kraków, Sandomierz i Lublin z powrotem do Żółkwi w roku 1613. Miał wtedy 23 lata.

Myśl o pielgrzymce do obu świętych miast: Santiago de Compostela i do Rzymu podjął prawdopodobnie podczas pobytu w Paryżu. Poniżej dokładna mapa jego Drogi po Europie. Można kliknąć (nawet dwukrotnie) w mapkę, aby powiększyć jej rozmiar i przesuwać obraz za pomocą pasków przewijania.





Święty Jakub sowicie wynagrodził swojemu imiennikowi trudy jego pielgrzymki, gdyż Jakub Sobieski po powrocie do Polski błyskawicznie awansował. Od 1617 (a więc gdy miał lat 27) był dworzaninem królewskim, krajczym wielkim koronnym od 1628 roku, podczaszym od 1636 roku, wojewodą bełskim od 1638 roku, wojewodą ruskim od 1641 roku, kasztelanem krakowskim od 1646 roku. Był starostą miast: Trembowla, Krasnystaw, Jaworów, Stryj, Kałusz, Bar, Tuchola i Gniew. Posiadane starostwa przynosiły mu znaczne dochody, co znacząco podniosło pozycję rodu Sobieskich.

Wybrany jako poseł na siedem sejmów między 1623 a 1632 rokiem, jako marszałek sejmu prowadził obrady sejmu w Warszawie od 24 stycznia do 5 marca 1623 oraz od 27 stycznia do 10 marca 1626 roku, a także sejmu nadzwyczajnego w Warszawie od 27 czerwca do 18 lipca 1628 oraz sejmu elekcyjnego w Warszawie, który trwał od 24 września do 15 listopada 1632 roku. Jako marszałek Sejmu z 1626 r. witał Zygmunta III tradycyjną oracją, w której oddając hołd zasługom króla, wywodził wyższość wolnej elekcji i wolności szlacheckich nad rządami siły i despotyzmem. "Zawstydziła w tej mierze Rzeczpospolita nasza te narody, którym dziedziczni rozkazują monarchowie" - mówił wówczas.

Po ślubie z Zofią Daniłowiczówną jego bogactwo wzrosło, ponieważ Zofia wniosła dziedzictwo rodziny Żółkiewskich i część dóbr rodziny Daniłowiczów.
Był bardzo rozważny w swoich radach, był więc szanowaną osobą. Członek wielu komisji, często występował jako mediator lub jako obrońca osieroconych dzieci. W polityce przeważnie popierał plany króla, ale zawsze był obrońcą praw szlachty i tolerancji religijnej.

Brał udział w wyprawie królewicza Władysława na Moskwę w 1617 r., zostając ranny przy nieudanym jej szturmie. Następnie uczestniczył w wyprawie chocimskiej w 1621 r. W kolejnych latach brał udział w prawie wszystkich wojnach Rzeczypospolitej, walcząc z Rosjanami, Turkami, Tatarami, Szwedami i Kozakami.

Był słynnym oratorem i parlamentarzystą. Uczestnik wypraw wojennych na Rosję w latach 1617-1618 (tzw. Dymitriad), był członkiem rady wojennej króla Władysława IV. Brał udział w negocjacjach z Rosją w Dywilnie w 1618 roku. Brał udział w ekspedycji chocimskiej przeciw Imperium osmańskim w 1621 roku oraz ekspedycji przeciw Abazemu Paszy w 1633 roku. Negocjował również z Szwedami w rozejm w Sztumskiej Wsi w 1635 roku.

Pod sam koniec życia, w 1646 r. nominację na najwyższy senatorski urząd świecki w Rzeczypospolitej - kasztelanię krakowską. Kasztelan-nominat zmarł jednak wkrótce potem w dniu 13 czerwca 1646 r. w swojej rodzinnej Żółkwi.

10 sierpnia w Paryżu, gdzie wiadomość o śmierci ojca zastała synów Jana i Marka, odbyła się msza żałobna z udziałem wielu znaczących ludzi we Francji, celebrowana przez samego legata papieskiego. Oprócz aktu kurtuazji według synów, świadczyło to też o pozycji i prestiżu, jakim cieszył się zmarły. W opinii siedemnastowiecznego angielskiego biografisty był "osobą wybitną zarówno dzięki swym umiejętnościom w sprawach państwowych, jak też odwadze i zdolnościom dowódczym w polu".

Po ekspedycji chocimskiej w 1621 roku napisał Commentariorum chotinensis belli libri tres (Pamiętnik wojny chocimskiej), który opublikował w 1646 roku w Gdańsku. Dzieła tego użył Wacław Potocki pisząc poemat Transakcja wojny chocimskiej. Jest autorem instrukcji napisanej na podróż jego syna do Krakowa (1640) i Francji (1645), która mieściła w sobie zasady najlepszego kształcenia.

Jakub Sobieski jest również autorem Diariusza sejmu koronacyjnego w Krakowie w 1633 roku, który opublikowany został w 2008 r. w Wydawnictwie Uniwersytetu Opolskiego w opracowaniu Włodzimierza Kaczorowskiego.

Do rangi dzieła urosła też instrukcja, którą wypisał w 1640 r. Pawłowi Orchowskiemu, opiekunowi jego synów w trakcie ich podróży na studia do Krakowa. Jakub Sobieski wyjaśnia w niej, dlaczego należy zdobywać wiedzę i które z dziedzin nauki należy pogłębiać, wypisując dalej listę języków obcych i umiejętności do nauczenia oraz sposobów, w jaki synowie mają je przyswoić, a także wskazówki dotyczące utrzymywania higieny osobistej, ćwiczenia pobożności i relaksu w czasie wolnym. Jakub Sobieski polecał zdobycie przez synów gruntownej znajomości języków: łacińskiego i niemieckiego. Polecał również przyswajanie francuskiego, włoskiego oraz rozpoczęcie nauki tureckiego. Tę instrukcję możemy znaleźć w internecie pod adresem http://www.camino.net.pl/biblioteka/?p=135 - Dziennik podróży po Europie Jana i Marka Sobieskich oraz przydatna instrukcja ojca Jakuba Sobieskiego, Wojewody Ruskiego, dana synom jadącym za granicę


Oprócz nauki słownictwa i zasad gramatyki ojciec nakazywał też konwersację w językach obcych, tłumacząc, że "milczeniem żaden się żadnego języka nie nauczył". Kwintesencją instrukcji stał się jej punkt siódmy: "Głupimi szlachcie starożytnej w jakiejkolwiek u ojczyzny swojej ekspektacyjej szpetnie zgoła być. Nauka wszędzie człowieka zdobi, i na wojnie, i u dworu, i doma, i w Rzeczypospolitej widzimy to, że ludzie więcej sobie ważą chudego pachołka uczonego aniżeli pana wielkiego a błazna, co go sobie więc palcem pokazują". Instrukcja uznawana jest za wyraz ideału wychowawczemu, któremu hołdował Jakub Sobieski. Stał on w opozycji współczesnych tendencji sarmackich w oświacie oraz wychowaniu i nawiązywał do najlepszych wzorców renesansowych, co wystawia Sobieskiemu opinię niezwykle światłego i wyprzedzającego pod tym względem większość szlachty człowieka.

Trzydzieści lat po śmierci Jakuba Sobieskiego, jego syn Jan został obrany królem Polski, który później pokonał Turków pod Wiedniem - w 70 lat po powrocie ojca ze Santiago de Compostela. A przecież i w Wiedniu również Jakub Sobieski był.

Jakub Sobieski


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz